Wzywam moich Duchowych Przewodników. Czy jest coś, co chcielibyście mi dzisiaj przekazać?

Z lasu wychodzi dostojny Lew. Jest biały. 

Byłem zawsze w twojej świadomości, zawsze blisko ciebie, ale ty nie potrzebowałaś Przewodników. Zawsze wszystko chciałaś robić sama, dlatego tylko od czasu do czasu udało mi się przebić. W końcu nawet mnie namalowałaś, nie wiedząc, że malujesz kogoś, kto zawsze jest przy Tobie. Nazwałaś mnie wtedy Alf, a ja jestem AlfaLion. Przez ten krótki moment,  mieliśmy dobry kontakt. Jednak szybko zapomniałaś. 

Ale ja jestem, niezależnie od tego. Stoję zawsze na straży twojego bezpieczeństwa. Pilnuję by niepożądani goście nie pojawili się w Twojej przestrzeni. Jesteś zbyt cenna. Ode mnie czerpiesz siłę, by wytrwałe kroczyć przed siebie. By mimo samotnego życia mieć w sobie pasję i zapał. 

Zawsze, ilekroć poczujesz, że opadasz z sił, że nie dasz rady sama poradzić sobie ze wszystkim, wiedz, że nie jesteś sama. Masz STALE obok siebie całą Niebiańską Drużynę. Zacznij wreszcie z niej korzystać i mieć tego świadomość. 

Jestem Twoją siłą, wsparciem, ochroną, twoja męską energią. Jestem twoim działaniem, odwagą. Gdy za bardzo izolujesz się od świata, wiedz że stoję obok ciebie, trzymam ci przestrzeń i wspieram. Gdy potrzebujesz impulsu do tego, żeby zrobić coś dla świata, zwróć się do mnie. Poczuj mnie po swojej prawej stronie, zobacz jak rośnie od razu Twoja energia, jak masz świadomość mojej obecności. Jestem Twoją opoką, ramionami, w których możesz się rozpaść na kawałki i poskładać na nowo. Jestem tu dla ciebie.