Obfitość to nie tylko złoto. Nie musi się świecić, nie musi Cię razić w oczy. Obfitość to lekkość tworzenia. To pewność, że wszystko już masz, zaufanie, że to czego potrzebujesz czeka na Ciebie. Obfitość pojawia się na każdym kroku. To uśmiech dziecka, słońce na niebie, wiatr we włosach, czyste powietrze. Obfitość to zieleń roślin i wyciągnięta dłoń przyjaciela. Obfitość to miłość, którą czujesz do bliskich Ci osób. To zdrowie i sprawność Twojego ciała. Obfitość to pomysły, które krążą wokół Ciebie i czekają, by się zamanifestować.
Ile zauważasz obfitości w swoim życiu? Czy doceniasz każdy jej przejawy? Czy jesteś za nią wdzięczna?
Jeśli tak, z lekkością będziesz tworzyć jej jeszcze więcej, obdarowując nią siebie i cały świat. Twoja Dusza właśnie po to wcieliła się na Ziemi.
Jeśli skupiasz się na braku, tworzyć go będziesz coraz więcej. To na czym skupisz uwagę wzrastać będzie w Twoim życiu.
Skup się na obfitości i z lekkością dziel się tym, co do Ciebie płynie. Zasilaj swoimi darami Uniwersalne Pole Miłości. Im więcej dasz od siebie, tym więcej do Ciebie powróci.
Afirmacja dla Ciebie: Jestem wdzięczna za obfitość, która płynie do mnie szerokim strumieniem.